klimatyzacja w domu – inne spojrzenie

Mateusz poruszył męczącą mnie od dawna kwestię dotyczącą tematu: klimatyzacja w domu jednorodzinnym. Sam “bujam się” z tym tematem od jakiegoś czasu, ale w przeciwieństwie do Niego będę raczej starał się zainstalować rozwiązanie oparte nie na rurach i tłoczeniu powietrza, tylko na jednej pompie ciepła i wielu wymiennikach. Tego typu rozwiązanie składa się z wielu indywidualnych nadmuchów.

Zalety

  • w jednym pokoju można chłodzić a w drugim grzać
  • indywidualne programowanie dla każdego pokoju
  • brak nadmuchu centralnego to mniejszy hałas

Wady

  • droższa instalacja
  • więcej elementów, co oznacza:
  • wyższe koszty obsługi pogwarancyjnej
  • wyższe koszty obsługi (np. w moim przypadku czyszczenie 4 urządzeń nadmuchowych)
  • więcej robót
  • zasilanie do każdej jednostki wewnętrznej
  • przewody z chłodziwem

Jak widać, teoretycznie więcej wad niż zalet, ale wady mają dla mnie dużo mniejszą wagę.

4 komentarze

  1. Marcin,
    rozwiązanie twojego problemu nazywa się “multisplit” – jedna sprężarka (poza budynkiem) zasilająca zespół wymienników – każdy chłodzący/grzejący jeden wylot powietrza/pomieszczenie. Oczywiście dzięki temu można każdym sterować oddzielnie za pomocą kontrolera a nie tylko zamykania/otwierania przepustnicy.

  2. mała poprawka – urządzenie nadmuchowe wspólne, tylko potem powietrze przechodzi przez oddzielny wymiennik dla każdego pomieszczenia. I jeszcze jedno – kto powiedział że ja myślałem o czymś innym? A poza tym, nie da się zrobić klimy bez rur i tłoczenia powietrza;-)))

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *